REIDOKAN DOJO
AIKIDO








Reidokan Dojo


Reidokan Dojo – skąd się wzięła nazwa i co oznacza?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie należy najpierw przypatrzyć się na strój do treningu Aikido, składający się z bluzy (shitagi), pasa (obi) i spodni (zubon), a także hakamy. Najbardziej charakterystyczną cechą hakamy jest siedem plis (hida) – pięć z przodu i dwie z tyłu, symbolizujących siedem cnót budo:
jin – życzliwość,
rei – szacunek,
gi – sprawiedliwość,
chu – lojalność,
chi – mądrość,
koh – pobożność,
shin – szczerość.

Marcin Wolski – instruktor Reidokan Dojo pierwsze kroki na macie stawiał w Jindokan Dojo w Opolu u Krzysztofa Górnickiego Sensei.
Po ośmiu latach treningu postanowił otworzyć własne dojo. I tak w październiku 2009 roku odbył się pierwszy trening Aikido w Lewinie Brzeskim. Do końca 2011 roku zajęcia prowadzone były również w Skorogoszczy.
Od września 2017 roku siedziba Reidokan Dojo mieści się we Wronowie w budynku po byłej szkole podstawowej.

Oficjalnie nazwa dojo zaczęła funkcjonować dopiero po roku czasu od jego powstania. Na tą sytuację miał wpływ znaczący wzrost liczby dojo należących do AAI-Polska. Próby nazwania dojo często brzmiały podobnie bądź tak samo, jak nazwy nowopowstałych. Aż w końcu przyszło olśnienie…

Nazwa Reidokan Dojo koresponduje z nazwą Jindokan Dojo. JINREI to dwie z siedmiu cnót budo, które są reprezentowane przez plisy hakamy, a Reidokan Dojo w wolnym tłumaczeniu oznacza „miejsce, w którym ważny jest szacunek”.

Szacunek jest ważnym elementem w treningu sztuk walki. Przede wszystkim adepci powinni szanować partnerów, z którymi ćwiczą – to oni pozwalają im doskonalić się i nabywać umiejętności. Uczniowie powinni szanować swojego instruktora, ale nie jest to relacja jednostronna – instruktor powinien szanować swoich uczniów. Wszyscy w dojo powinni szanować tradycję Aikido przekazywaną przez nauczycieli przez lata – źródło tej tradycji bije z osoby O’Sensei. Mając to wszystko na uwadze możemy również zyskać szacunek dla samych siebie…

Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że te dwie cnoty budo są wymienione jedna po drugiej. Marcin Wolski stara się przekazywać dalej naukę, którą otrzymał podczas treningów Aikido w Opolu.